piątek, 16 marca 2018

odszkodowanie

opuścił więzienne mury, przez media przetoczyła się dyskusja o wysokości ewentualnej rekompensaty, której mógłby zażądać od Skarbu Państwa. Ta dyskusja jest nieco przedwczesna, choć uzasadniona. Przedwczesna - ponieważ, by móc pozwać państwo, musi najpierw zostać formalnie uniewinniony, a o tym zdecydować może wkrótce Sąd Najwyższy. Trzech jego sędziów pochyli się bowiem ponownie nad sprawą. Mogą od razu uznać, że mężczyzna jest niewinny lub poprosić sąd niższej instacji o ponowne rozpoznanie sprawy. uzasadnieniem dla dyskusji o pieniądzach, których może domagać się mężczyzna, jest fakt, że będą zapewne historyczne. Sądy bowiem od kilku lat coraz przychylniej patrzą na żądania niesłusznie skazanych i aresztowanych.Najpierw przyznał się, potem odwołał zeznania, a następnie odmówił zeznań i współpracy z organami ścigania - to, że nie zamordował osobiście jeszcze nie znaczy, że nie zgwałcił, i że nie współuczestniczył i nie ukrywał przestępców oraz, że jest niewinny. Powinien dostać tyle żeby już nigdy nie pracować żeby pozyc jak Pan myślę że między 10 a 18 milionów powinien dostać.zeby nie było że dostanie mniej niż wdowy smoleńskie.Trzymam kciuki a ci co źle go osadzili do pierdla i jazda.... Ze sprawozdania resortu sprawiedliwości wynika, że tylko w minionym roku państwo wypłaciło łącznie ponad 17 mln zł odszkodowań i zadośćuczynień takim osobom. Dokument wyraźnie pokazuje, iż pomyłki sędziów, choć jednostkowo droższe, to kosztują nas mniej niż coraz chętniej stosowane tymczasowe areszty i zatrzymania. Co to kogo obchodzi ile dostanie, po to zeby pozniej chłopakowi dokuczać , zostawcie go w spokoju, niech dostanie jak najwiecej, przestańcie byc zazdrośni. Za te pierwsze w całym 2017 r. zapłaciliśmy niespełna 1,5 mln zł. Ponad 15 mln zł to wynagrodzenie strat za "tymczasowe" środki. Niestety ta kwota będzie zapewne rosła w kolejnych latach – jak alarmowała "Rzeczpospolita", sędziowie coraz chętniej sięgają po areszt. W ciągu dwóch lat liczba decyzji w takich sprawach wzrosła o 40 proc.

śnieg

Miasta toną w śniegu Ty chyba śniegu nie widziałeś.Parę centymetrów śniegu i dramatyzujesz.W 1979 to pewnie umarłbyś ,ale ze strachu.Internetu nie było a śniegu w jedną noc spadło tyle co przez ostatnie 5 lat.A Ty już w majty walisz.Nie przesadzaj.Człowieku co ty wiesz o zimie? Kiedyś to były takie zaspy że sąsiad z 3 piętra? Jak mu się spieszyło na meline? To nie jechał windą? Tylko z balkonu na główkę skakałPamiętam śnieg i mrozy, jazdę samochodem na jednych oponach ( zimówki?! takie pojęcie nie istniało), to coś to jakaś mikra namiastka! Zimy nie widzieliście ani nie poczuliście!

zima

Po krótkim okresie wyższych temperatur i słonecznej pogody w Polskę znów uderzyła zima. Śnieg sparaliżował koleje, drogi i całe miasta. Warunki na drogach wciąż się pogarszają i nie zapowiada się by warunki pogodowe miały ulec szybko poprawie.Choć śnieg bywa uroczym elementem ozdabiającym krajobraz, to dziś z pewnością się w tę rolę nie wpisuje. Miasta dosłownie w nim toną. Zasypane drogi i chodniki, przysypane tory - to efekt kilku godzin opadów białego puchu. 3 min. temuzima nie zaskoczyła drogowców tylko kierowców jeżeli już,widzę z mojego okna pług jadący może 10 raz już dzisiaj ale przy padającym ciągle śniegu i silnym wietrze to jest walka z wiatrakami,ale też widziałem kilka samochodów grzebiących się na drodze zgadnij dlaczego, kilka dni ciepła i już pozakładali letnie opony,a to jest dopiero połowa marca więc jest zima i w zimie pada śnieg Chcemy być jak najbliżej was i na bieżąco informować o sytuacji w całej Polsce dlatego prosimy - przysyłajce zdjęcia waszych ulic, podwórek, tras samochodowych czy komunikacji publicznej po dzisiejszej śnieżycy. Udostępnimy wasze fotografie w tym artykule przedstawiając jak ma się sytuacja w poszczególnych częściach kraju. służby drogowe jak zwykle "zaskoczone" zostały przez zimę. Autostrada A1, droga ekspresowa S8 nie odśnieżone, nie posypane piachem, NIC nie zrobione. Fatalny stan tych dróg jest przyczyną kilkunastu wypadków w jednym dniu. Weźcie się za robotę Jaką robotę, te służby żyją jak PGNiG i ENEA głównie z abonamentu i innych dodatków wymyślonych dla uzyskania premii !. Czyli dziadostwo !. Jak wymienią tych swoich "specjalistów" na bezrobotnych to postęp będzie Nie kazdy jest niedzielnym kierowcą że jak spadnie snieg to sie siedzi w domu.. Nawet w najgorsza pogode da sie przejechac nawet cala Polske, po prostu idzie to o wiele wolniej ale sie da. I nie bede siedzial w domu z powodu pogody .Ledwo spadło trochę śniegu a tu klęska żywiołowa. Przypomnijcie sobie jakie były zimy jeszcze 15 lat temu. Mam nadzieje że jeszcze będą takie zimy to wtedy na dzisiejszy dzień powiecie że wiosna się zbliża.